Druga tura na prezydenta Częstochowy była powtórką z trzech poprzednich wyborów – w 2002, 2006 roku i 2010 roku mieszkańcy głosowali dwa razy. Rywalizacja między Matyjaszczykiem a Warzochą była znacznie bardziej wyrównana niż cztery lata temu. W tym roku różnica nie wyniosła już 40 procent, jak poprzednio, lecz niecałe 10 tysięcy głosów.